Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

…nawet z narażeniem życia

Data publikacji 24.02.2020

Te słowa roty ślubowania dla każdego policjanta stanowią swoisty kodeks postępowania w codziennej służbie. To właśnie Policja stoi na straży bezpieczeństwa obywateli, w pierwszej kolejności stawiając sobie za cel ochronę życia i zdrowia każdego z nich, bez względu na to, czy policjant podejmujący interwencję ma duże doświadczenie w służbie, czy jest na początku swojej drogi zawodowej.

Jak bardzo niebezpieczna jest praca funkcjonariusza oraz z jakimi sytuacjami mogą się spotkać policjanci w codziennej służbie, przekonali się w sobotni wieczór słuchacze szkolenia zawodowego podstawowego Szkoły Policji w Pile, którzy od kilku dni pełnią służby w ramach praktyk zawodowych razem z policjantami Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży.

W sobotnie popołudnie post. Mateusz Bryszewski i post. Maciej Brandt - policjanci ze Szkoły Policji w Pile pełnili służbę z dzielnicowym Komisariatu Policji w Margoninie sierż. sztab. Barbarą Olkowicz. Służba mijała spokojnie do czasu, gdy policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej na terenie jednej z miejscowości w gminie Margonin.

Kiedy patrol dotarł na miejsce interwencji okazało się, że w miejscu zamieszkania doszło do awantury pomiędzy braćmi. Ci w obecności policjantów wyjaśnili sobie wszystkie kwestie sporne i doszli do porozumienia. Jeden z nich oświadczył, że pójdzie do swojego pokoju położyć się spać. Kiedy mundurowi kierowali się do wyjścia, nagle zauważyli, jak zgłaszający interwencję wybiega ze swojego pokoju i biegnie w kierunku drugiego pomieszczenia. Widząc to, policjanci ruszyli za nim. Gdy wbiegli do kuchni, zobaczyli 32–latka stojącego przy oknie i trzymającego przy szyi duży nóż kuchenny. Mężczyzna zaczął wykrzykiwać, że się zabije. To sygnał, że policjanci muszą działać ostrożnie i z wyczuciem. Podjęli rozmowę z desperatem, by odwieść go od tego zamiaru. Niestety mężczyzna stał się bardzo nerwowy i pobudzony. Cały czas trzymał nóż przy szyi. Nie reagował na słowa policjantów. Po dłuższej chwili 32-latek czymś się  rozkojarzył i tym samym stracił czujność, w związku z czym policjanci przystąpili do jego obezwładnienia. Chwilę później był już bezpieczny pod ich opieką. Z miejsca interwencji został przewieziony do szpitala, a stamtąd trafił pod opiekę specjalistów.

Z pewnością służby w chodzieskiej jednostce Policji pozostaną w pamięci kursantów do końca ich lat w tej formacji. Młodzi adepci tego zawodu poczuli na własnej skórze, czym są słowa roty ślubowania. Dobrze spełniony obowiązek, ale też wyczucie, rozwaga, determinacja i stanowczość były tym, co kluczowe w takiej sytuacji, bo ratowanie życia i zdrowia ludzkiego to najważniejsze zadanie dla każdego policjanta… nawet z narażeniem życia.

Powrót na górę strony