Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Strzelał do zwierząt i groził bronią osobom postronnym.

Wczoraj wieczorem chodziescy policjanci zostali zaalarmowani, że na terenie miasta słychać strzały z broni palnej. Niezwłocznie we wskazane miejsce zostały skierowane patrole. Funkcjonariusze zatrzymali 45-letniego mieszkańca powiatu chodzieskiego, który posiadał przy sobie rewolwer oraz nóż.

Około godziny 19.40 dyżurny chodzieskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w rejonie sklepu przy ulicy Podgórnej w Chodzieży mężczyzna, który posiada broń palną strzela w kierunku zwierząt oraz grozi jej użyciem osobom postronnym. Natychmiast w rejon zgłoszenia zostały skierowane patrole. Policjanci, którzy dotarli na miejsce ustalili, że mężczyzna posiadał przy sobie broń palną, z której oddał co najmniej dwa strzały w kierunku psów na terenie jednej z posesji. Gdy świadkowie próbowali interweniować, mężczyzna skierował broń w ich kierunku i zaczął im grozić. W tej sytuacji osoby wycofały się, a agresor oddalił się. Na podstawie sygnałów otrzymywanych od mieszkańców patrole były kierowane w miejsca, w których mężczyzna był widziany. Gdy funkcjonariusze dotarli w rejon kolejnego zgłoszenia przy ul. Kochanowskiego, zauważyli podejrzanego, dobyli broń i zachowując szczególne środki ostrożności wezwali mężczyznę do porzucenia rewolweru oraz noża. Gdy napastnik wykonał polecenia policjantów został obezwładniony oraz zatrzymany. Policjanci zabezpieczyli również nóż oraz rewolwer, którym posługiwał się 45-latek. Okazało się, że była to tzw. broń czarnoprochowa z ołowianą amunicją.

Na szczęście nikt nie ucierpiał. Całe zdarzenie trwało kilkanaście minut, a sytuacja rozwijała się bardzo dynamicznie. Szybka reakcja policjantów była możliwa między innymi dzięki wielu sygnałom przekazywanym od mieszkańców miasta, którzy informowali o kierunku, w którym mężczyzna się przemieszczał.

W chwili zdarzenia zatrzymany 45-latek był nietrzeźwy. Miał bowiem prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz sprawą zajmie się sąd. Mężczyźnie grozi kilka lat więzienia.

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 40.54 MB)

Powrót na górę strony